Anatolij Raskazow

Z Czarnobyl Wiki
To jest zatwierdzona wersja strony. To nie jest ostatnia jej wersja. Zobacz najnowszą wersję.
Skocz do: nawigacja, szukaj
Anatolij Raskazow.jpg
Zdjęcie wykonane około godziny 15, w dniu wypadku przez Anatolija Raskazowa z pokładu śmigłowca Mi-8.

Anatolij Iwanowicz Raskazow (ros. Анатолий Иванович Рассказов; ur. 16 stycznia 1941 w Nowoekonomiczne, zm. 17 lutego 2010) – fotograf i ilustrator Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. 26 kwietnia 1986 wykonał pierwsze zdjęcia zniszczonego budynku reaktora bloku energetycznego nr IV[1].

Życiorys

Urodził się 16 stycznia 1941 we wsi Nowoekonomiczne, w obwodzie donieckim[1].

26 kwietnia 1986[2]

W momencie wypadku przebywał w swoim mieszkaniu w Prypeci. Około 9 rano został w trybie pilnym wezwany do elektrowni. Został przyjęty w schronie zakładowej Obrony Cywilnej, gdzie otrzymał polecenie wykonania zdjęć zniszczonego bloku z powietrza. Dostarczone zdjęcia miały potwierdzić wizualnie czy strefa aktywna reaktora została naruszona, oraz jaka jest jego skala zniszczeń. W tym celu oddano mu do dyspozycji śmigłowiec Ka-26 należący do GAI (milicji drogowej), gdzie wraz z dwoma żołnierzami i dwoma osobami cywilnymi z Atomenergo.
W powietrzu znajdowało się tyle pyłu, że nie było możliwości wykonania zdjęć przez szybę. Powiedziałem "Towarzysze, musimy otworzyć szybę". Zaprotestowali, mówiąc, że wtedy do wnętrza wraz z powietrzem dostaną się cząsteczki promieniotwórcze. Już wtedy zdawali sobie sprawę z czym mają do czynienia. Mimo wszystko szyba została otwarta, wychyliłem się na zewnątrz, wyciągnąłem aparat Kijów-6 a jeden z żołnierzy asekurował trzymając mnie za nogi. Gdy rolka taśmy się skończyła, zacząłem robić zdjęcia Zenitem.
Po powrocie do schronu gdzie mieścił się sztab kryzysowy, dyrektor elektrowni oświadczył że ma wykonać zdjęcia z poziomu ziemi. W tym celu otrzymał asystę pracownika wydziału bezpieczeństwa radiologicznego oraz dozymetrystę.
Wyruszyłem pieszo z pracownikiem wydziału bezpieczeństwa radiologicznego i dozymetrystą. W trakcie drogi jeden z nich potrząsnął głową i powiedział „Ojojoj otrzymamy sporą dawkę”. Wsiedliśmy do jednego z wozów strażackich pozostawionych na terenie elektrowni i uruchomiliśmy go. Na drodze nie było miejsca, więc jechaliśmy wzdłuż linii kolejowej, wjeżdżając co chwila na podkłady. Na ziemi w pobliżu trzeciego reaktora leżały bloki grafitowe. Wyskoczyłem i sfotografowałem je Zenitem, pozostawiając drugi aparat w kabinie. Następnie podjechaliśmy w odległości około 50 metrów od ruin czwartego reaktora. Zrobiłem 12 zdjęć każdym z aparatów i następnie wróciliśmy tą samą drogą. W drodze powrotnej jechaliśmy, modląc się do Boga, aby silnik nadal pracował.
Podczas wywoływania zdjęć okazało się że film z ziemi wykonany aparatem Zenit został całkowite prześwietlony uniemożliwiając wywołanie jakiegokolwiek zdjęcia. Jednak zdjęcia wykonywane aparatem Kijów-6 w większości udało się wywołać; na niektórych z nich widoczne były lekkie prześwietlenia wywołanie wysokim promieniowaniem.
Pierwszy film wywołuję z Zenita i jest on czarny, całkowicie wypalony przez promieniowanie, prawdopodobnie z bloku grafitowego. Myślę: „To wszystko. To koniec”. Ale drugi film, z drugiej kamery, był udany, tylko lekko prześwietlony. Kiedy dotarłem na do elektrowni, Pierwszy wydział [ochrona] odebrał odemnie fotografie jak i negatywy, ponumerował je. „Wszystko, co widziałeś i słyszałeś - zapomnij!” tylko tyle powiedzieli. Ze zdjęć jasno wynikało, że strefa aktywna została poważnie uszkodzona. Do maja nikt inny nie mógł wykonywać zdjęć.

Losy zdjęć

Już 26 kwietnia zdjęcia zostały utajnione i objęte klauzulą tajności. Jedynie w maju w jednym z reportaży pokazano publicznie jedno ze zdjęć zniszczonego budynku reaktora wykonane z ziemi, gdzie nie była widoczna pełna skala zniszczeń. W późniejszym okresie pokazano także jedno ze zdjęć wykonane z powietrza lecz w taki sposób aby nie było widocznego dymu oraz poświaty wyoblającej się z reaktora. Dwie fotografie zostały opublikowana po raz pierwszy dopiero w 1987 w albumie "Czernobylskij otczet" lecz bez podania autora[2]. Obecnie prawa autorskie do zdjęć należą do Ukraińskiej Niezależnej Agencji Informacyjnej UNIAN.

Choroba popromienna[2]

W wyniku przebywania w bliskim sąsiedztwie uszkodzonego reaktora zachorował na ostrą chorobę popromienną. Już około północy z 26 na 27 kwietnia pojawiły się pierwsze oznaki zatrucia promieniowaniem w postaci wymiotów.
Kiedy wróciłem do domu o północy, wymiotowałem. Byłem cały czerwony. Miałem ból na czole (...). Oparzenie popromienne. Całe moje gardło paliło, ponieważ wdychałem tę "zupę" radionuklidów.
Po kilku dniach objawy zaczęły zanikać a Raskazow w przeciągu kilku tygodni powrócił do zdrowia. Od czerwca był zaangażowany w wykonywanie dokumentacji fotograficznej budowanego Sarkofagu. Nawrót choroby przypadł na październik gdzie prosto z pracy zabrała go karetka. Od stycznia 1987 był leczony na oddziale klinicznym Instytutu Biofizyki Szpitala Klinicznego nr VI w Moskwie. Według oficjalnych dokumentów podczas pracy w warunkach wypadku otrzymał dawkę awaryjną przekraczającą 25 R. W późniejszych latach borykał się z szeregiem chorób krwi oraz nowotworem.

Przypisy

  1. 1,0 1,1 Анатолий Иванович Рассказов. memory.chornobylmuseum.kiev.ua. [dostęp 2019-08-24].
  2. 2,0 2,1 2,2 Chernobyl voices: Anatoly Rasskazov. news.bbc.co.uk. [dostęp 2019-08-24].